Love

Love

czwartek, 7 maja 2015

Rozdział 1-Nowa praca

Jak codziennie rano,zakładam dresy i adidasy,wychodzę na zewnątrz. Udając się do pobliskiego parku aby jak codzienne biegać. Po piętnastu minutach zadzwoniła moja komórka. Włączyłam Bluetooth.
-Słucham
-Hej Viola,mam nadzieje że dzisiaj będziesz w robocie bo mamy cos ważną osobistość.
-Hej Maxi tak słyszałam coś wspominał mi Mike. Podobno to jakaś gruba ryba.
Ok to widzimy się za pół godziny w SecurityServis.
-No to narazie,Vilu-powiedział Maxi
Wróciłam do mieszkania wzięłam szybki prysznic. Ogarnęłam swoją szafę,w poszukiwaniu odpowiedniej kreacji.
-O Jezu co ja mówię? Przecież idę do firmy a nie na randkę. Jak zwykle wzięłam swój mundur,kamasze,kamizelkę i broń. To może dziwnie wyglądać że drobna dziewczyna taka ja pracuje w męski zawodzie.- co ja gadam .Ok dobra Viola zbieraj się robota czeka ,rzuciła do siebie.
Posiadłość Verdasa..
Dzień dobry mój kochany -powiedziała blondynka
-Co,co jaki kochany? Kurwa ale boli mnie głowa. Przez Fede ,to jego wina poco w tym clubie tak chlaliśmy -powiedziałem
A ty co tu robisz? W moim łóżku?
-No co nie pamiętasz jak się zemną zabawiałeś?
-A no coś kojarzę,czekaj zaraz ci zapłacę
-Ty chamie,draniu jak śmiesz mnie obrażać - Angela
-A czego się spodziewałaś?Że po jednej nocy zostaniesz moja laską. Dziewczyno to nie meksykańska telenowela,to życie.Życie,a teraz ubieraj się i nara. Bo mam spotkanie, nie zapomnij o kasie.
-W dupę wsadź sobie te pieniądze - krzyknęła oburzona laska, trzaskając drzwiami.
Gdy po rozmowie z tą natarczywą laską,zadzwoniła moja komórka.
Postanowiłem nie odbierać tylko odrzucić połączenie. Diego zaproponował abym skorzystał z firmy ochroniarskiej. Bo jakiegoś czasu dostaje listy z pogróżkami. Wybrał już odpowiednią firmę.
Security Service
Wchodząc do firmy udaje się prosto do naszego wspólnego pokoju,gdzie wszyscy czkamy na odprawę szefa.
-Pijesz kawę?Violu bo właśnie Jorge nastawił wodę.- powiedział Marco
-A wiesz co chętnie bym się napiła.A ty Maxi też pijesz?
-Co ja ja też bo w nocy nie spałem bo mały nam płakał i Natalia chodziła z nim po sypialni-żalił się Ponte
-Współczuję ci pewnie niedługo mu przejdzie
-A ty Viola kiedy zostaniesz mamą,?-zapytał Marco
-Ja niewiem jeszcze nie znalazłam odpowiedniego kandydata -powiedziałam
-Tak akurat każdy facet to się boi nasze Violetty Castillo-rzucił Maxi
Już miałam coś powiedzieć ale przerwał nam Mike
-O kochająca się rodzinka droczy?
Jak uroczo. Ale dorzeczy,Maxi i Violetta za 5 minut u mnie
-Tak szefie-odpowiedzieliśmy jednocześnie
Po tych pięciu minutach jesteśmy juz w biurze szefa. Oboje z Maxim czekamy na jeszcze dwie osoby powiedział Mike
W pewnym momencie drzwi do gabinetu się otworzyły do środka weszli dwaj mężczyźni
Spojrzała kątem oka na jednego faceta. Wysoki szatyn i na dodatek mega przystojny. Gdy zdjął okulary przeciwsłoneczne zobaczyłam jego szmaragdowe oczy.
Leon
Wchodząc do środka ujrzałem piękna kobietę.Chciałabym aby ona pracowała dla mnie. I muszę ją mieć ona jest piękna.
- Witam panów. Bardzo się cieszę że wybrałyście nasza firmę do ochrony. Pan Leon Verdas ?Zapewne
-Tak mój wspólnik trochę przesadza.Ale jak się już zgodziłem, to tak chcę wynająć pańskich ludzi do ochrony
-Mam dwoje odpowiednich kandydatów. Maximilian Ponte i Violetta Castillo.
-Uhym zapowiada się ciekawie -powiedział Verdas
Mamy pierwszy rozdział i mam nadzieję ze się podoba .Nie mam weny twórczej na notkę więc zapraszam do komentowania.Nati wie dlaczego nie mam chęci do pisania
A to dedykacja dla Natali Camello💋💋💋💋💋
Kochanie moje proszę 😉😉   

8 komentarzy:

  1. Skarbie, rozdział Boski <3
    spotkanie Lajonetty <3
    Hahha Viola ma pistolet :O
    Lajon bój się Boga Xd :D
    Kochana przykro mi z twojego powodu... :(
    Z rozdziałami się nie śpiesz, wytrzymam i nie będę się denerrowować z ręką na sercu Xd :P
    A co do rozdziału, to Leon ma laske na noc?!
    WTF co się dzieje na tym świecie Xd :D
    Kochana jest może do ciebie jakiś kontakt? :/
    Pozdrawiam gorąco :*
    Życzę zdrówka jak i weny :*
    Natalia <3
    OOO i dziękuje za dedykacje <3 Kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak to mój email aradecka4@gmail.com.

    OdpowiedzUsuń
  3. Supe :)
    Wybacz, ale nie mam czasu na dłuższy komentarz :/
    Świetny, Viola ma broń Xd
    Czekam :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Cuuudo :)
    Zapraszam do sb --> http://jeslikochasztomowx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń