Rozdział dedykowany NATALI ~PROSZĘ KOCHANA~
Barcelona
Obudziłam się w środku nocy, spojrzałam na zagarek dochodziła 2w nocy.
Obok spał Daniel wtulony w aksamitna pościel,uśmiechnąłam się do niego poczym udałam się do pokoju Alexa.
Spał na brzuchu, tak jak jego ojciec. Jaki on jest do Leona podobny, czym bardziej nienawidzę go Alex mi go przypomina.
Wróciłam do kuchni nie paląc światła nastawiłam wodę na herbatę jaśminową którą tak uwielbiam pić. Gdy już miałam w kubku gorący napój. Usiadłam na parapecie spoglądając na srebrzysty księżyc. Pijąc i wpatrując się w jego blask i migających gwiazd .Przypomniałam sobie nasze wspólne wieczory
-Leon, Leon spójrz spadającą gwiazda, pomyśl życzenie- powiedziałam
*Leon*
-Chciałbym abyśmy zawsze byli razem, dokońca naszych dni
*Violetta*
-Leon, niemożesz mówić na głos to się, nie spełni. Wypowiedz w myślach, ja już to zrobiłam.
*Leon*
-Och wiem, zaraz się spełni to życzenie. Kocham cię Violu, chciałbym cię o coś zapytać
Leon uklękną na prawe kolano z kieszeni wyją malutkie czerwone pudełeczko.
*Leon*
-Violu, chciałbym cię zapytać w świetle księżyca i gwiazd. Czy zostaniesz moją żoną? I spędzisz w mym sercu resztę życia, bo moje serce bije tylko dla ciebie- powiedział Leon
*Violetta*
-Tak, tak kocham cię Leon zgadzam się zostać panią twego serca, bo moje bije tylko dla ciebie.
-Spojrzałeś na mnie wypowiadają te słowa~
*Leon*
Gdybym miał niebios wyszywaną szatę
z nici,złotego i srebnego światła, ciemną
i bladą, i błekitną szatę ze światła, mroku, półmroku, półświata, rozpostarłbym ci tę szatę po stop Wciąż stał z zamkniętymi oczami. A potem spojrzał na mnie i dokończył- Lecz biedny jestem, me skarby w marzeniach, więc ci rzuciłem marzenia pod stopy.Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach. -dokończył całujac me usta.
Tamtej nocy staliśmy, się jednością. Przy świetle księżyca kochaliśmy się nad brzegiem morza, fale odbijały się o nasze nagie ciała.
Ogarnęłam się wracając do rzeczywistości, tak Leonie kochałam cię,długo niemogłam się pogodzić dlaczego to mi zrobiłeś, wiedziałeś dobrze jak ja cierpię. Chcę zapomnieć o tobie, onas choć wiem że to niemożliwe bo łączy nas Alex.
Pozwól mi żyć,nie nachodź mnie w snach. Chcę rozpocząć nowy etap życia, chcę być szczęśliwa, chcę marzyć.
*Daniel*
-Kochanie nie śpisz, znowu ten koszmar ci się śnił?
-Tak, kochanie znów ten sam (nigdy nie mówiłam Danielowi że śnie o Leonie, że ciągle jest w mej głowie) Daniel objął mnie swymi ramionami, po moich policzkach popłynęły łzy goryczy. Bo tak naprawdę ja nigdy go nie pokocham tak,jak by chciał. Wiem że przy jego boku jestem szczęśliwa, Daniel jest dobrym przyjacielem, mężczyzna. Każda kobieta chciałaby mieć takiego partnera. Ale nie ja, moje serce należało do jednej osoby. Nigdy więcej się nie zakocham serce płacze. Odeszło przerodziło się w gniew.- powiedziałam w myślach
*Violetta*
-Choć położymy się bo za trzy godziny muszę iść do biura, tata czeka namnie z niespodzianką
*Daniel*
-No ba, przecież pani viceprezes nie może mieć podkrążonych oczu- uśmiechnął się całujac policzek Violi.
*Buenos Ares*
Leon, aty dalej swoje wierzysz że ja jeszcze zobaczysz- rzekł Diego
*Leon*
-Tak, czy to źle marzyć że ją spotkam,jeszcze jeden zachód słońca blask. Coś się kończy, coś się zaczyna. Diego wiem ona nie wróci. Dalej muszę żyć, wiem otym. Ale mam nadzieję i w sercu jeszcze płonie maleńka iskierka. Iskierka miłości, miłości do kobiety która kocham, choć ona mnie nie zapomniała. A ja pamiętam jej smutny uśmiech. Postanowiłem że ułożyć dobie życie na nowo.
*Diego*
-No brachu, nareszcie wracasz do gry, w te klocki. Dziś wychodzimy na miasto, może poznamy jakieś miłe dziewczyny- powiedział przyjaciel.
-Tak,niechce żyć w cieniu przeszłości. Ona musi stać się wspomnieniem ,ale nie mój syn on jest pamiątka naszej miłości.
Barcelona
*Violetta*
-Onie spóźnię się do biura, tata mnie zabije nie lubi gdy przychodzę po czasie. A nadodatek dzisiaj jeszcze musiał zacząć się mi okres. Boże jak mi sprawia to dyskomfort, czuję się tak okropnie. Byle co mnie doprowadza do furi. Dobrze że Daniel zaprowadził Alexa do przedszkola, on jest taki dobry
-Dzień dobry pani Violetto, prezez czeka na panią od 15 minut- powiedziała Megan
-Dziękuję Meg, zrobisz mi kawę z mlekiem?
-Tak zaraz przyniosę do gabinetu- odparła Meg
Stojąc pod drzwiami gabinetu ojca czułam się jak nastolatka u derektora szkoły zapukałam
Po chwili usłyszałam proszę
*German*
-Witaj Violu, tak nie wypada córce prezesa się zachowywać.
-Tato proszę, nie dzisiaj mam te dni. I nie mam głowy do słuchania twoich kazań. W nocy nie mogłam spać, rano zaspałam ,teraz ty mi trujesz głowę. Powiedz mi jaką masz dlamnie niespodziankę? -powiedziałam
-Otóż otworzyłem nową firmę, która chciałbym abyś ją objęła stanowiskiem prezesa.
-Tak bardzo się cieszę, to gdzie ona jest? -zapytałam
-W Buenos Ares ...odparł
-Co takiego? Ja mam latać między Hiszpanią a Argentyna? -zapytałam
-Nie, nie wrócisz do domu kochanie, za mieszkasz z Alexem i może Danielem- powiedział German pełen nadzieji
-To Daniel o wszystkim wi, wiedział ?(Przecież on tam mieszka, nie nie to nie może być prawda. Niechce tam wracać,)nagle poczułam jak upadam na podłogę, tracąc świadomość zapadając w ciemność. ......
Tak mamy 2 mam nadzieję że się podoba, ciekawie czy Violetta przyjmię prezent od Germana. Co zrobi czy wyjawi Danielowi prawdę o przeszłości. Tego dowiemy się niedługo. ..
Rozdział poprawie jutro mam nadzieję że wyszedł dobrze bo mi tu coś brakuje ale to się uzupełni. Czekam na wasze opinie, wrażenia. Ja jak go pisałam to płakałam, niewiem czemu ale tak jakoś dziwnie zrobiło mi się na sercu.
Czytasz <<KOMENTUJESZ >>MOTUWUJESZ
ODPOWIEDNIA ILOŚĆ KOMENTARZY ROZDZIAŁ 3
AGA VERDAS DEYVS
Love
czwartek, 19 lutego 2015
Rozdział 2-Niespodzianka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
super mam nadzieję, że szybko dodasz nexta. Mam nadzieję, że kolejny rozdział dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdro ~Julia~
Hejo kochana <3
OdpowiedzUsuńZasiądź wygodnie bo będzie dłuugi kom ;)
Po pierwsze Dziękuje za dedykacje <3
KOCHAM CIĘ! <3
Rozdział po prostu zajebisty fenomenalny bombowy...
Kochanie ty moje... Myślałaś nad pisaniem książki? Z takim talentem...
Wiem, że od biegne od tematu, ale... Czy ktoś był w kinie na Greyu?
Lol, nikt mnie nie chce zabrać... :( Xd
Ale wracając do tego cuda <3
Leoś i Violka jacy słodziacy <3
Kochali się nad jeziorem <3
OMG chicałabym to zobaczyć Xd
To musiało śmiesznie wyglądać XdXd
Od razu z góry mówie...
NIE DZIERŻĘ TEGO CAŁEGO DAWIDA!
On jest jak jakiś rzep na dupie Xd
Violka aż zemdlała z wrażenia tak chce zobaczyć Leonka <3
Hahaha będize się działo :)
O ile przyjmie propozycje taty... ALe na 100 przyjmie <3
I teraz się tak zastanawiam czy ten kom jest tak długo jak chciałam...
Zapewne nie, ale cóż... :(
Mogę tylko powiedzieć, że CZEKAM NA NEXT SZYBKI NEXT <3
Na tyle zdążyłaś mnie poznać, że ja nie jestem cierpliwym człowiekiem Xd :)
No dobra... Już nie zawracam ci gitary Xd
Pozdrawiam i jeszcze raz dizękuje za dedykacje <3
Ooo jeszcze jedno... Dzisiaj sobię tak wstaje wchodzę na blogi ( Wiem, ale blogi są ważniejsze od jakiegoś tam pakowania się Xd ) i patrze... Rozdział! :O I sobie tak śpiewam: Dzień dobry kocham cię <3 Hahahah Xd
Dobra teraz na serio koniec :)
Pozdrawiam, całuje i ściskam :*
Natalia <3
Hejka tak będzie się działo oj działo. Daniel troche zamiesza w życiu Violetty . Tego dowiemy sie w nastepnych rozdziałach ale napewno się bedzie sie działo . Tyle moge zdradzic... Tak wybieram się na Greya razem z moim kochaniem jutro OMG tak sie ciesze AAAAA
UsuńNext bedzie jak bedzie odpowiednia ilość komentarzy( mam nadzieję że to zrobicie dla mnie ,nie chodzi mi o zostawienie jakiegoś słowa tylko poprostu chcę wiedzieć czy wam się podoba a każdy komentarz daję mi siłę i wiarę w pisanie). To nie jest jakiś szantaż rozdział się pojawi :* Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajny :]
Czekam na next ;P
Pozdro - WK
Aga! Aga! Plosse next <3
OdpowiedzUsuńAle bardzo plosse next <3 Xd
No bo ja już czekam całą wieczność... :(
Pozdrawiam :*
Sorry ale twoja ortografia jest do dupy. dlamnie? Chyba dla mnie . Buenos Ares? Chyba Buenos Aires ,namnie?,onie? Nie no sorry ale naucz się pisać i poprawiaj swoje błędy
OdpowiedzUsuńWgl ile czasu minęło już będzie kwiecień a ty ten rozdział napisałaś w lutym! W każdym opowiadaniu czy one partcie jest błąd albo jak napisałaś w jednym one partcie: One Beat a nie on beat tak jak ty napisałaś to się czyta tak: łan bit a powinno się czytać on beat
Fajne. Opowiadania. 😊
OdpowiedzUsuń