Love

Love

poniedziałek, 2 czerwca 2014

One Shot~Leonetta~ Pierwsza Miłość part1

Ten One Shot dedykuje mojej kochanej Juli~ czyli Violi Fryci)
$$$$$$$$$~~~$$$$$$$$$~~~$$$~
Historia ta którą wam przedstawię wydarzyła się naprawdę. Opowiada o pierwszej miłości, o miłości od pierwszego wejrzenia.
Leon Verdas 20letni chłopak o oczach niczym szafir. Jest buntownikiem często kłóci się że swoimi rodzicami. Jest wybuchowy i porywczy ,to w gania go w kłopoty.
Violetta Castillo ma niespełna 18lat mieszkała z despotyczna i surową matką ,natomiast jej tata German to cudowny człowiek bardzo kocha swoją córkę. Szatynka chodzi do
prywatnej szkoły. Jej przyjaciółką jest Francesca Resto. Obie przyjaciółki bardzo się lubią znają się bardzo dobrze.
Tego popołudnia obie dziewczyny wybrały się do parku pobiegać . Violetta chwilę przystanąła by złapać oddech.
- Oj Violu,co jest? Dlaczego się zatrzymaliśmy ?-zapytała Fran
-Złapał mnie skurcz, zaraz minie tylko daj mi chwilę- odparła Viola
-To ja przyniosę ci coś do picia
-Okey, będę na ławce
Przyjaciółka poszła pod stoisko z napojami, natomiast Castillo usiadła na ławce. Masowła obolałe miejsce, zaś zdrugiej strony parku biegł Leon z swym kumplem Marco. Brunet zagadnął do Leona
-Spójrz ale laska siedzi na ławce ,choć zagadamy do niej- rzucił Traviali
-Ale ona jest śliczna, będzie moją dziewczyna. Chyba się zakochałem- powiedział Verdas
Obaj mężczyżni podeszli do Violetty pierwszy odezwał się Leon
-Witaj czy coś ci się stało może bym mógł pomóc- zapytał
-Nie naprawdę nic mi nie jest-powiedziala szatynka
-Przecież widzę że cię boli, pozwól pomogę- odparł chłopak
Chwilę potem Leon z Viola świetnie rozmawiali że sobą. Po chwili podeszła do nich Fran z butelką wody,zapoznała się z Marco. Ta para odrazu przepadła sobie do gustu. Tak samo jak Castillo i Verdas. Po wspólnie spędzonym popołudniu dziewczyny zostawiły chłopców w parku a same pobiegli do domów.
W domu Violi czekała na nią jej matka z pretensjami gdzie tyle była. Szatynka odpowiadziała że zatrzymały się w parku bo dziewczynę złapał skurcz.
*matka*
-gdzie tyle byłaś, przecież masz się uczyć do egzaminu
*viola*
-Oj mamo byłam z Fran, przepraszam że się spóźniłam to wina skurczu kostki nic po zatym
Dziewczyna wróciła do swojego pokoju usiadła przed laptopem, wpisała Leon Verdas
Pochwili pojawił się odpowiedni profil. Niepewnie napisała do szatyna
: jak się masz z tej strony  Violetta naprawdę miło mi się z tobą gadało mam nadzieje że nie długo się znowu spotkamy twoja Viola.
Od Leona
- witaj piękna królewno,bardzo miło mi się z tobą rozmawiało już niedługo się spotkamy. Teraz życzę miłych snów Leon
Violetta położyła się szczęśliwa do łóżka, po kilkunastu minutach zasneła. Następnego ranka wstała szczęśliwa, szybciutko się ubrała by udać się do szkoły, po drodze spotkała Francesce. Dziewczyny rozmawiały na temat poznanych chłopców w parku.
*Fran*
-Który bardziej ci się podoba? . Mi ten Marco jest, taki boski a tobie?
*Violetta*
-Leon intryguje mi a zarazem fascynuje. Dzisiaj wieczorem mamy iść do dyskoteki
W szkole szatynka była nieobecna, myślami była gdzieś indziej. Co chwilę zerkała na wyświetlacz. Chwilę potem usłyszała dźwięk wiadomości
Od~Leon
-Witaj piękna, wieczorem czekam w dyskotece. Przyjdź z twą przyjaciółką Marco też tam będzie. Do zobaczenia Leon
Do~Leona~
-Będziemy wieczorem razem z Fran do zobaczenia Violetta
Po tej wiadomości Violetta odliczała minuty do spotkania. Wróciła do domu, chciała porozmawiać z rodzicami o wieczornym wyjściu.
*Viola*
-Tatusiu gdzie jest mama,bo chcę poprosić razem z Francesca będziemy nocować u Liliany. Mogę
-Oczywiście kochanie, a z mamą ja porozmawiam. Aty leć się przygotować- odparł German
Wieczorem. ......
Przyjaciółki weszły do lokalu, w środku było bardzo dużo ludzi. Obie rozglądają się po całej sali za chłopakami. Castillo stanęła na środku sali. Z odali zauważył ją Leon postanowił podejść do dziewczyny. Podszedł od tyłu delikatnie dotkną jej ramion, następnie pocałował ją w szyję. Dziewczyna poczuła przyjemny dreszczyk po całej skórze, odwróciła się w stronę szatyna.
-Przyszłaś, tak się cieszę że jesteś tu ze mną .-powiedział Leon
-Tak bo mi się podobasz i chciała cię zobaczyć- odrzekła Vilu
W odali słychać byłą przyjemną muzykę. Szatyn po prosił Castillo do tańca. Oboje zaczęli tańczyć pośród innych ludzi. Z odali Marco z Fran obserwowali Verdasa i Castillo.
Leon postanowił zrobić coś, mianowicie pocałować Violettę. Na jej aksamitnych ustach złożył jej pocałunek. W pierwszej chwili młoda dziewczyna była zaskoczona,lecz oddała pocałunek. To był ich pierwszy pocałunek, .......
:::::::::::::::::(::::(::':'':':':":'':"(':'':':':':'':':'(':TA MAMY ONE SHOTA,TAK WIEM zawaliłam sprawę. To jest pierwsza część. Dziś też postaram się dodac następny rozdział. Mam już go napisanego tylko aby przepisać na bloga. Sprawa druga bardzo ważna mianowicie razem z Viola Frycia zamierzam stworzyc nowego bloga z nowym opowiadaniem. On jest jeszcze w powielaku, wszystko już niedługo. Pozdrowienia od AGI VERDAS BARDZO WAS KOCHAM

8 komentarzy:

  1. Oj ta moja kochana Aga, zdradziłaś im to szybciej niż myślałam, ale niech czekają z niecierpliwością na naszę wspólne dzieło <3 P.S Pozdrawiam wszystkich, którzy tak jak ja mają egzaminy wstępne do gimnazjum, powodzenia od Vilu.F

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny :)
    Macie ogromny talent :)
    Czekam na drugą część :)
    Rose M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziekuje wam myszki kochane te amo

    OdpowiedzUsuń
  4. Co Ty wogóle mówisz? Jest CUDNY!

    OdpowiedzUsuń
  5. To historia nie zdażyła się naprawdę, tylko wzięłaś ją z filmu 3 Metry Nad Niebem..
    Mogłaś coś sama wymyśleć, ale ogółem wyszło spoko.
    Pozdrawiam Kolorowaa213

    OdpowiedzUsuń