Love

Love

sobota, 3 maja 2014

One Part Violetta y León Wielkanocna miłość part3

Violetta i Leon zostali zabrani na hasiende ,przez całą drogę nieodzywali się do siebie.Jedynie co puszczali sobie kochające spojrzenia tak by nikt tego niewidział.Gdy dojechali na miejsce wszyscy domownicy wyszli im na powitanie.Sam German dziękował Leonowi za uratowanie córki,swej jedynej dziedziczki majątku Castillo.Leon odpowiadział że nic niezrobił niezwykłego po prostu tak czuł że powinien tak uczynić.Violetta miała kilka śniaków i zadrapań.Jej zatroskana matka szybko zabrała ją do pokoju i wezwała lekarza by upewnić się czy wszystko jest wporządku.Młody Verdas poszedł do swojego pokoju mama przygotowała mu i córce panistwa rosół.Dla Violetty zaniosła jej mama Maria
Violetta usłyszała pukanie do drzwi
-Proszę -odpowiedziała szatynka
*Maria*
-kochanie pryniosłam ci gorący rosół Piedad który postawi cię na nogi.
Proszę zjedz go teraz puki jest gorący-powiedziała mama
-Dobrzę zjem bo umieram z głodu-odpowiedziała córka
-Violetto opowiedz co się wydarzyło tam nad tą jaskinią,czy Leon dobrze cię traktował?-zapytała Maria
-Tak mamuś Leon naprawdę się wykazał jest naprawde odannym pracownikiem.Uratował mi życie-powiedziała szatynka
-To wszystko nie zaprzyjaźniliście się bo ja zauważyłam że miedzy wami się coś dzieje-rzekła matka
-Zdaje ci się mamo,Leon jest tylko pracownikiem i synem zarządcy .Nikim więcej-powiedziała (choć w głebi duszy było inaczej Leon to jej miłość)
Do pokoju Leona przyszła mama
*Piedad*
-Synku przyniosłam ci rosołek to postawi cię na nogi.Jesteś prawdziwym bochaterem uratowałeś Violettę nawet niewyobrażasz sobie co państwo tu przechodzili.Leon proszę powiedz mi prawdę tylko niekłam .
-Tak mamo pytaj niemam przed tobą tajemnic-powiedział Leon
-Zapytam w prost czy ty się niezakochałeś w córce pana domu?.Bo matka zawsze się pozna co się dzieje z jej dzieckiem.Kochanie wiem że może że byliście razem to zdaje ci się że ją kochasz -powiedziała Piedad
*Leon*
-Mamo wiesz że ciebie nigdy bym nieokłamał,tak kocham Voilettę a ona kocha mnie .Nie szkodzi że ona jest córką milionerów a ja tylko synem kucharki i zarządcyAle jestem pracowity i uczynię wszystko by moja miłość była szczęśliwa.
-Synu ale pan German nigdy się niezgodzi byś został mężem jego córki,prędzej cię zabije a tego bym niezniosła-odparła mama
-Wszystko się ułoży zobaczysz będzie dobrze-powiedział Leon
Kiedy wyszła matka z jego pokoju leon poczekał aż każdy pójdzie spać .Udał się na patio a następnie wdrapał się po kracie na której wiła się czerwona róża.Zerwał najpiękniejszy kwiat udał się pod balkon swej ukochanej.Violetta też niemogła spać.Przyglądałą się gwiazdm i tarczy srebnego księżyca,wpewnym momecie zobaczyła róże.Trochę ją to zdziwiło lecz po pewnym momecie na balkon wskoczył Leon
*Violetta*
-Leon co ty tu robisz,wszyscy śpią nikt cię tu niemoże zobaczyć
Chłopak położył na jej ustach palec-Ciiiiiii
Następnie złożył namętego całusa którego ta odała z wielką rozkoszą.Całowali się bardzo namiętnie ich pocałunki stawały się bardziej brutalniejsze.Leon posadził Vioettę na stoliku ta zaczeła rozpinać koszulę w świetle księżyca jego tors był naprawde imponujący.Szatynka odsuneła się odniego udała się pod drzwi pokoju przkręciła klucz by nikt niewszedł do jej pokoju.Szatyn przyglądał się jej smukłej sylwetce wyglądała bardzo ponętnie.Wstał i chciał już podejść do niej gdy ta była szybsza,jednym ruchem oplotła swego ukochanego w pasie opierawszy się o ściane obk balkonu zaczeła go całować jedna dłoń powędrowała do jego spodni zaczeła rozpinać pasek potem guzik.Leon patrzył w jej oczy były takie prześliczne widział w nich swoją twarz.Usłyszał szept do ucha...
-Kochaj się zemną tu iteraz niech nic się nieliczy jesteś mym tlenem kochanie-szepneła Violetta
Kocham cię mój aniele.Czas staną w miejscu Leon z Violettą przeżywali swoje cudowne chwile ,kochając się w swoich nagich ciałach.Byli jednością nikt i nic niemogło rozerwać tej miłości.Gdy skączyli Leon przytulił swoją ukochaną razem przyglądali się gwiazdom i srebnej tarczy.
*Violetta*
-Leon kocham cię i nigdy nieprzestanę cię kochać jesteś moją miłością,namiętnością.Ty mnie pierwszy pocałowałeś to ty pokazałeś mi coto jest prawdziwa miłość.I nawet gdy mój ojciec się dowie onas ja będę stobą.
*Leon*
-Ja kocham cię bardziej i jeśli bym niał stracić życie,to nieżałuje że ciebie poznałem ,że pokochałem że jesteśmy tu razem i patrzymy w światło otaczających gwiazd.
Kochankowie się roztali następnego dnia Violetta wstała cała w skowronkach czym predzej pobiegła do swego ojca wołając...
-Tato ja chcę zwami iść do sadu muszę się przecież nauczyćjak się pracuje w polu i z pracownikami-mówiła zdyszana Voiletta
German gdy to usłyszał aż zachłysną się swoją poranną kawą niemógł uwieżyć w słowa swojej córki że tak szybko zmnieniła zdanie
*German*
-Przecież niedawno chciałaś wyjechać do Hiszpanii bo tu niema miejsca dla ciebie a teraz tak nagle ci się odmnieniło?zapytał ojciec
-Po postu zakochałam się w tym miejcsu i zrozumniałam że to mój prawdziwy dom.I chę tu zostać na stałe-powiedziała Voiletta
*Maria*
-Mówiłam ci kochanie że nasza córka zmieni zdanie i pokocha to miejsce.Daj jej spróbawać niech się przyucza przecież my niebedziemy żyli wiecznie
Po śniadaniu wszyscy udali się do pracy w sadzie,German z zarządcą a Violetta z Leonem dogdądali jak idzie zrywanie jabłek .Gdy niktniewidzaił Leon skradał swej ukochanej buziaka.Po całym dniu ciężkiej pracy wszyscy byli brudni od ziemi i trawy.Szatynka zaprowadziła swoją klacz do boksu ktoś w pewnym momecie zasłonił jej oczy.Zgadnij kto to?-usłyszała
-Leon? przecież widzieliśmy się na polu-powiedziała
-Nie jaki Leon to ja Diego-powiedział mężczyzna
-Diego co ty tu robisz?zapytała szatynka
-Przyjechałem do swojej dziewczyny-odparł Diego

I przerwałam ciekawi was co się wydarzy dalej i po co przyjechał Diego jak zareaguje Leon to wszystko już niedługo.Sorki że dopiero dzisiaj ale miałam kłopoty z netem.Pozdro AGA VERDAS

6 komentarzy:

  1. Czekam na następną część. Mam nadzieję że nie będzie Dieletty.
    Pisz szybko następną część.
    Życzę weny

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, czekam na next.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niemoge sie doczekać następnej części superrr pozdro :)

    OdpowiedzUsuń
  4. czekam na next + super rozdział

    OdpowiedzUsuń